Zabezpieczamy płotek dębowy – wolontariat w KPN

Zabezpieczamy płotek dębowy – wolontariat w KPN.

Kolejny dzień prac w ramach wolonteriatu w Kampinowskim Paku Narodowym. Po tym jak skończyliśmy zabezpieczać dębowe ławy nadszedł czas na zabezpieczenie płotków  w Alei III Tysiąclecia. Nasza praca i produkty widać się spodobały. Naturalne preparaty spowodowały, że również wygląd drewna jest naturalny. Chodzi oczywiście o preparaty firmy Kelmolis, a dokładnie o Ekotep. Preparat ten jest mieszanką dzięgciu (smół drzewnych, oleju lnianego i terpentyny balsamicznej. Sporządzony został na bazie XV-XVII wieczenych receptur przy użyciu najnowszych technologii norweskich.

Oczywiście prac nie rozpoczęliśmy od nałożenia Ekotepu. Najpierw okopaliśmy nogi płotka tak aby odsłonić je na około 10 cm w głąb ziemi. Niestety nie dane nam było wykonać pierwotnego zabezpieczenia tego drewna jeszcze przed montażem. Wyglądałoby ono zupełnie inaczej.

Po odsłonięciu nóg i wyczyszczeniu drewna szczotkami i tam gdzie trzeba było papierem ściernym, rozpoczęliśmy nakładanie Ekotepa. Smoły drzewne i pozyskane z innych surowców do dziś dnia stosuje się do izolacji poziomych budynków, izolacji (pionowych) fundamentów, betonowych słupów oświetleniowych. itp.

Zabezpieczamy płotek solidnie i trwale. Tak więc kładziemy główny nacisk na miesce kontaktu jego nóg z ziemią i wszelkie przekroje gdzie ma miejsce zjawisku przepływu kapilarnego.

Następnie nakładamy równą warstwę na pozostałe elementy tak aby zabezpieczenie nie tylko było skuteczne ale także dawało dobry efekt wizualny.

Całość z ławkami zaczyna się dobrze komponować. Oczywiście ta pierwsza warstwa powoli będzie się wchłaniała jeszcze przez jakiś czas mimo, że w dotyku jest już sucha i nie brudzi.

Troszkę zjaśnieje ale widok pięknego rsunku drewna będzie zachowany. W niedługim czasie, po pomalowaniu wszystkich płotków nałożymy kolejną warstwę, która zachowa dobry wygląd drewna na wiele lat.

Można powiedzieć, że Aleja III Tysiąclecia ożywa i przyciąga swoim wyglądem.

Tak jak zapowiadaliśmy jakiś czas temu będziemy starali się aby miejsca typu Parki Narodowe czy też skanseny dzięki naszej pomocy zaczynały wyglądać dobrze, a drewno w nich żeby miało szanse przetrwać dziesiątki lat.

Mamy nadzieję, że jeżeli oferowane przez nas preparaty będą się sprawdzały na obiektach, które obecnie odnawiamy to być może będzie nam dane zabezpieczyć nowo powstające obiekty drewniane od samego początku, zgodnie ze wszelkimi zasadami tej sztuki. Wtedy ich trwałość zdecydowanie wzrośnie. Pamietajmy jednak, że nawet najlepsze i najlepiej zabezpieczone drewno (i nie tylko drewno) wymaga co jakiś czas konserwacji. Nawet najmniejsze oznaki uszkodzeń należ traktować poważnie. Odkładanie wszelkich napraw na później może kosztować o wiele więcej. Ważna jest także konserwacja cykliczna. W przypadku tych produktów jest to chociażby mycie mydłem lnianym czy też przetarcie ściereczką z olejem lnianym co kilka lat.